Zróbmy manifestację indywidualną - o zasięgu krajowym!
Dzisiaj, władze Miasta Warszawy, zmieniły swoją wcześniejszą decyzję o pozwoleniu na zorganizowanie manifestacji protestującej przeciwko przyjmowaniu imigrantów arabskich. Na dwa dni przed zapowiedzianym zgromadzeniem, cofnięto decyzję, tłumacząc się w taki sposób:
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/mazowieckie/news-wladze-warszawy-zakazaly-manifestacji-przeciw-imigrantom,nId,1882266#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Puk puk pobudka, właśnie obudziliśmy się w "Nowym Wspaniałym Świecie".Od teraz może przynajmniej nikt nie będzie nas wodził sloganami bez pokrycia - opadają maski, widać jaka maszkara wyziera zza tej "demokracji".
Aby nie zostać posądzony o "typowo polskie narzekanie i postawę: "nic się nie da zrobić", proponuję pokazać kto tutaj rządzi. W zasadzie to jest jeszcze jeden sposób aby zamanifestować swoją wolę - można przeprowadzić plebiscyt w tej sprawie. Niech każdy zaprezentuje swoje stanowisko w najbliższą sobotę. Póki co prawo niczego nie ogranicza w zakresie kolorów ubrania, jakie ludzie zakładają na siebie, prawo nic nie mówi kiedy wolno a kiedy jest zakazane wywieszanie flagi w barwach narodowych na własnym domu i wreszcie prawo nie ma nic do tego co znajduje się za szybą samochodu (oczywiście dopóki to coś nie zasłania widoku kierowcy). Dlatego proponuję abyśmy zamanifestowali swój sprzeciw wobec zamiaru przysłania do Polski imigrantów arabskich wywieszając barwy narodowe na domu, w samochodzie, przypinając kotyliony i kokardy. Zwolennicy sprawy mogą dla równowagi wybrać kolor jednolicie niebieski (aktywiści koniecznie z gwiazdkami).
Krukowisko
Wolnomyśliciel, jak kot chadzający najchętniej własnymi ścieżkami po lesie myśli ludzkiej.